Fotografie zebrane do albumu to 260 prac z kilkudziesięciu zbiorów indywidualnych oraz zbiorów z różnych instytucji. Niektóre z zamieszczonych w albumie fotografii zostały poddane obróbce, ale na szczęście nie wszystkie. Obróbka naturalnie miała na celu tylko usunięcie tego, co czas pozostawił na zdjęciach i co utrudniało ich odbiór. Spotkanie w Muzeum Zamojskim było okazją do promocji albumu. Autorka zaprezentowała nie tylko stare fotografie pochodzące z końca XIX wieku, ale także pocztówki z początku wieku XX. Mogliśmy zobaczyć również przeróżne mapy, np. z 1876 r. oraz pierwsze i drugie tablo z 1893 i 1909 roku. Czwartkowa prezentacja była bardzo interesująca, opatrzona niezmiernie atrakcyjnym, pełnym ciekawych faktów komentarzem pani Elżbiety. Zadowoleni powinni być nie tylko miłośnicy fotografii, ale także historycy, miłośnicy sztuki, turyści a nawet "zwykli zjadacze chleba". Wydaniu albumu towarzyszy wystawa fotografii, którą możemy oglądać w Ośrodku Edukacyjno Muzealnym właśnie w Zwierzyńcu. Na 30 fotografiach i pocztówkach (30 fotografii na 30 lat TMZ) podziwiać możemy stare zabudowania, ale także ówczesnych mieszkańców Zwierzyńca, także przy pracy - w tartaku czy wytwórni pojazdów do zaprzęgów konnych. Fotografie, które możemy oglądać na wystawie oraz w albumie stanowią gratkę nie tylko dla amatorów sztuki fotograficznej. Jest to także wspaniały materiał historyczny, dokumentalny i socjologiczny. Myślę, że każdy znajdzie w nim coś dla siebie, szczególnie z powodu tak niewielkiej odległości, jaka dzieli Zwierzyniec od Zamościa. Wojciech Kapuściński