W powiecie biłgorajskim na Lubelszczyźnie dokonano niesamowitego odkrycia archeologicznego. Na obiekty z przeszłości natrafił mieszkaniec Potoka Górnego. Lubelski Wojewódzki Konserwator Zabytków opublikował w mediach społecznościowych zdjęcia okazów oraz opisał niecodzienną historię. Lubelskie: Niezwykłe odkrycie w polu. To krzemienna siekiera i grot "Dwa tygodnie temu przypadkowo znalazł na swoim polu podczas oceny świeżo wykonanej orki, fragment dużej siekiery krzemiennej i krzemienny grot do oszczepu zachowany w całości" - czytamy w poście. Oględziny zabytku, który ukazano na trzech zdjęciach wskazują, że fragment czworościennej siekiery został wykonany z krzemienia świeciechowskiego. Charakteryzuje go szaro-brązowa barwa oraz białe kropli i plamy o różnej wielkości. "Wszystkie powierzchnie siekiery posiadają jedynie niewielkie ślady gładzenia" - dodano. Co więcej, długość siekiery, jaka zachowała się w całej okazałości, wynosi około 11 cm. Największa grubość, jaką zmierzono przy obuchu to 4 cm, a największa szerokość w miejscu złamania to z kolei 6 cm. "Obuch siekiery jest uformowany w czworokąt o wymiarach 3,4 cm na 3 cm, a jej profil jest klinowaty, natomiast przekrój poprzeczny mierzony w miejscu przełamania siekiery posiada kształt prostokąta o wymiarach 6 cm (szerokość) i 3 cm (grubość)" - informuje Lubelski Wojewódzki Konserwator Zabytków. Przeprowadzona analiza wskazuje, że przedmiot prawdopodobnie został wykonany przez neolityczną ludność kultury pucharów lejkowatych. Wyrób można datować na pierwszą połowę trzeciego tysiąclecia przed naszą erą, w związku z czym znaleziona siekiera liczy blisko pięć tysięcy lat. Przedmioty liczące tysiące lat. "Teren nie był typową pustką osadniczą" Z kolei krzemienny grot do włóczni bądź oszczepu, który przedstawiono na pozostałych dwóch zdjęciach, ma wyraźnie podkreślony trzonek i mógł być umieszczany w drzewcu broni. "Grot wykonany został z krzemienia czekoladowego, jak sama nazwa wskazuje, o barwie brązowej. Jest to narzędzie bifacjalne (jak określają je krzemieniarze), czyli narzędzie z obustronnym retuszem płaskim na obu powierzchniach oraz stromym lub półstromym retuszem krawędzi bocznych, który miał na celu wzmocnienie tych krawędzi" - objaśnia konserwator. Grot liczący 12 cm długości mogła wykonano w pierwszej połowie drugiego tysiąclecia przed naszą erą (około 1900-1500 lat p.n.e.), a stworzyć go mogła ludność tak zwanej kultury mierzanowickiej lub trzcinieckiej. Przedmiot znajdował się pod ziemią przynajmniej przez 3,5 tysiąca lat. "Odkrycie kolejnych zabytków archeologicznych w powiecie biłgorajskim świadczy, że teren ten nie był typową pustką osadniczą w pradziejach, jak dotychczas zakładali archeolodzy, ale rozwijało się tu również osadnictwo, którego intensywność dopiero zaczynamy rozpoznawać" - wskazuje Lubelski Wojewódzki Konserwator Zabytków. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!