- Prokurator Rejonowy w Świdniku wystąpił do miejscowego sądu rejonowego z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie Michała D. - poinformowała w czwartek rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Lublinie Beata Syk-Jankowska. Broń i amunicję w domu, gdzie mieszka 26-latek, wykryli we wtorek policjanci, którzy prowadzili inne czynności na terenie jednego z osiedli domków jednorodzinnych w Świdniku. Na czas przeszukania posesji Michała D. i wywozu znalezionego u niego arsenału przez saperów z okolicznych pięciu domów ewakuowano w sumie 18 osób. W domu i garażu u 26-latka znaleziono m.in. minę przeciwpiechotną, pocisk artyleryjski 76 mm, trzy granaty moździerzowe, sześć bomb kasetowych, pięć zapalników pochodzenia wojskowego, a także elementy bomb, pocisków, karabinów i zapalników. Według ustaleń prokuratury mężczyzna gromadził arsenał od marca ub. roku. - Michał D. przyznał się do dokonania zarzucanego mu czynu. Wyjaśnił, iż opisane w zarzucie przedmioty nabył za pośrednictwem internetu lub znalazł w lesie i na nasypach kolejowych. Wedle jego relacji znalezione pociski, w tym moździerzowe, "rozbierał" w domu lub w garażu. Natomiast materiał wybuchowy uzyskany z pocisków niszczył poprzez spalenie - dodała Syk-Jankowska. Przeciwko Michałowi D. toczy się już inne postępowanie, w którym jest również podejrzany o nielegalne posiadanie broni i amunicji. W lutym ub. roku znaleziono u niego jedenaście karabinów (w tym m.in karabin maszynowy typu pepesza), dwa rewolwery, pistolet Astra, pistolet FN oraz różne elementy broni i kilkaset sztuk amunicji. Michał D. zeznał wtedy, że służyły mu one jedynie do celów kolekcjonerskich. Wyjaśniał, że kupił je przez internet, na giełdach kolekcjonerskich, a także odnalazł w ziemi za pomocą wykrywacza metalu. Michał D. jest obecnie bezrobotny, w przeszłości współpracował z firmą zajmującą się oczyszczaniem terenów z materiałów wybuchowych. Odbył odpowiedni kurs i zdał egzamin uprawniający go do prowadzenia tego typu prac. Za posiadanie broni palnej i amunicji bez wymaganego zezwolenia grozi mu kara do ośmiu lat więzienia.