56-letniego właściciela firmy windykacyjnej zatrzymali agenci CBA. - Został zatrzymany w swoim mieszkaniu na terenie województwa mazowieckiego - poinformował w poniedziałek rzecznik CBA Jacek Dobrzyński. Według ustaleń Biura, mężczyzna w zamian za łapówki oferował pomoc w załatwieniu odroczenia wykonywania kary pozbawienia wolności. Powoływał się na wpływy w Sądzie Apelacyjnym w Lublinie oraz lubelskim i warszawskim szpitalu psychiatrycznym. - Przyjął już w formie zaliczki tysiąc złotych w zamian za udzielenie "pomocy". Docelowo żądał za przysługę 50 tys. zł - dodał Dobrzyński. Ponadto 56-latek odpowie za posiadanie broni bez wymaganego zezwolenia; podczas przeszukania agenci CBA znaleźli w niego 70 sztuk amunicji. Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Lublinie Beata Syk-Jankowska powiedziała, że 56-latek nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. - Złożył wyjaśnienia. Ich treści nie ujawniamy ze względu na dobro śledztwa, które trwa - dodała. Nie ujawniła żadnych innych szczegółów tej sprawy. Mężczyzna został już aresztowany. Grozi mu do 8 lat więzienia.