- Bank Wielkopostny to duchowa wymiana dóbr. Kapitał stanowią tu zadeklarowane ofiary, modlitwy, wyrzeczenia, a z duchowego dobra tych postanowień korzystają ci, którzy potrzebują wsparcia i zaciągają w Banku kredyt miłości - tłumaczy inicjator tego przedsięwzięcia ks. Mirosław Ładniak. Postanowienia, jako lokaty, składane są do oddziałów banku na przygotowanych formularzach. Mogą nimi być na przykład powstrzymanie się od picia alkoholu czy palenia papierosów, pomoc osobom starszym bądź chorym, modlitwy, poszczenie, wyrzeczenie się na pewien czas oglądania telewizji czy gier komputerowych, pogodzenie się z bliskimi. Potrzebujący wsparcia też składają odpowiednie wnioski, które mogą dotyczyć poważnych spraw życiowych, ale też codziennych kłopotów. Oddziały Banku Wiekopostnego powstają przy parafiach, szkołach, organizacjach społecznych, w całym kraju i poza jego granicami, m.in. na Ukrainie, w Irlandii i Norwegii. - Przez 10 lat działania mamy już w banku wielki kapitał, setki tysięcy postanowień. Ostatnio promujemy nowy produkt, rodzinne oddziały Banku Wielkopostnego - mówi ks. Ładniak. Zdaniem ks. Ładniaka użycie języka bankowców pomaga lepiej uchwycić trudno zrozumiałe problemy duchowości. - W ten sposób łatwiej jest zrozumieć działanie modlitwy - przekonuje ks. Ładniak. Bank Wiekopostny działa corocznie od Środy Popielcowej do Świąt Wielkanocnych. Można do niego przystąpić w każdej chwili podczas Wielkiego Postu, także poprzez internet, korzystając ze strony www.bankwielkopostny.pl.