Jak informują policjanci, mężczyzna po raz ostatni był widziany w nocy z soboty na niedzielę w okolicach miejscowości Zakalew nad Wieprzem, gdzie wraz z trzema kolegami miał łowić ryby. Około godziny 23.00 52-latek oddalił się jednak od towarzyszy i ślad po nim zaginął. Zaalarmowana policja rozpoczęła akcję poszukiwawczą, w którą włączyli się także płetwonurkowie, straż pożarna i okoliczni mieszkańcy. Po pięciu dniach poszukiwań odnaleziono ciało 52-latka. - Leżało w zaroślach kilkaset metrów od miejsca, w którym mężczyzna był widziany po raz ostatni - relacjonują funkcjonariusze. Dokładne okoliczności, w jakich doszło do zgonu mężczyzny, wyjaśnia lubelska policja.