Wypadek w Lublinie. Spadł z dziewiątego piętra
Niebezpieczne zdarzenie w dzielnicy Czechów w Lublinie. Jak informują służby, z dziewiątego piętra bloku przy ul. Kaprysowej wypadł mężczyzna. Mimo tak dużej wysokości udało mu się przeżyć, a według doniesień funkcjonariuszy, cały czas był przytomny. Mężczyzna trafił do szpitala, a służby prowadzą w sprawie dochodzenie.
Do groźnego zdarzenia w Lublinie doszło w sobotę 4 maja w godzinach popołudniowych.
Funkcjonariusze ze stanowiska kierowania służb na Czechowie około godziny 16 otrzymali zgłoszenie o mężczyźnie, który miał wypaść z okna w bloku przy ul. Kaprysowej. Na miejsce ruszył patrol policji oraz ratownicy medyczni.
Jak informuje portal lublin112.pl, ze wstępnych ustaleń wynika, że mężczyzna spadł z wysokości dziewiątego piętra. Komisarz Anna Kamola z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie poinformowała z kolei, że funkcjonariusze potwierdzili, że 41-latek wypadł z dziewiątego piętra i wezwali pogotowie.
Rzeczniczka dodała, że 41-latek z ciężkimi obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala, gdzie przeszedł operację. - Obrażenia są bardzo ciężkie, zagrażające życiu - podała Kamola.
Według wstępnych ustaleń policji mężczyzna spadł na zasadzone przed blokiem krzewy i trawę, które zamortyzowały upadek.
Policja wstępnie wykluczyła udział osób trzecich.