Obecnie, przyczyny zdarzenia nie są jeszcze dokładnie znane - poinformowała policja. Według wstępnych ustaleń szybowiec runął z wysokości około 100 metrów, niedługo po starcie. - Już w trakcie lotu, zaraz po wypięciu szybowca, jedna z lin holowniczych oplątała się o jego skrzydło i prawdopodobnie wtedy szybowiec stracił sterowość - powiedział Jacek Deptuś z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. Przyczyny wypadku będą badać eksperci z Panstwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych. Dwie osoby, które znajdowały się w szybowcu - 39-letni instruktor i 17-letni kursant - zostali przewiezieni do szpitala. - Obaj są w ciężkim stanie - dodał Deptuś.