W miniony wtorek bialska rada miasta debatowała nad zatwierdzeniem nowych cen i stawek opłat za wodę i ścieki. A stawki te, to o prawie pięć procent wyższe opłaty za wodę i około siedem procent za ścieki. W przeliczeniu na konkretne kwoty wychodzi trzy złote więcej na jednego mieszkańca. Przeciętna rodzina zapłaci zatem 12 zł miesięcznie. Wielu radnych nie kryło z tego tytułu oburzenia. Prezydent miasta Andrzej Czapski stanął w obronie podwyżek. - Wiem, że nie jest to popularna decyzja, ale niestety nieunikniona. W ubiegłym roku znacznie ograniczono zużycie wody, co obniżyło zysk dla bialskich wodociągów - tłumaczy. Radni nie zatwierdzili zmian w taryfach cen, stawek opłat za zbiorowe zaopatrzenia w wodę i zbiorowe odprowadzenie ścieków - 8 głosowało na "tak", 14 przeciw, 1 wstrzymał się od głosu. Pomimo takiego wyniku, podwyżka i tak wejdzie w życie.