Lublin chce włączyć giełdę do siebie, tłumacząc, że będzie musiał wyremontować i przebudować trasę wylotową z miasta w kierunku giełdy, bo ta z jej powodu jest ciągle zatłoczona. Tymczasem, jak pokazały przeprowadzone konsultacje społeczne w tej sprawie, lublinianom - mówiąc delikatnie - sprawa jest obojętna, natomiast u mieszkańców gminy Niemce wywołała niemal pospolite ruszenie. W konsultacjach wzięło udział niemal 50 proc. mieszkańców gminy, z czego 6 tys. osób powiedziało "nie" przyłączeniu do Lublina. W Lublinie natomiast na ten temat wypowiedziało się... 300 osób. Zadowolenia nie kryje wójt gminy Niemce. - Myślę, że każdy, kto będzie podejmował decyzje i wydawał opinie, weźmie te argumenty pod uwagę - mówi Henryk Smolarz. Lubelski ratusz, choć przegrał bitwę zwaną konsultacjami społecznymi, nie czuje się pokonanym i bagatelizuje wyniki. Jeden z urzędników mówi wprost, że liczba osób które wzięły udział w konsultacjach o niczym nie świadczy. Ważniejszy ma być argument budowy drogi wyjazdowej z miasta i wiążąca się z tym wielomilionowa inwestycja. Końcowy wynik sporu poznamy prawdopodobnie na początku przyszłego roku.