Po kolejnych badaniach próbek ze skażonego wodociągu inspektor sanitarny wydał decyzję o dopuszczeniu wody do spożycia, ale pod warunkiem, że będzie ona chlorowana. - Z powodu tej koniecznej dezynfekcji, zaleca się, aby używać wody po uprzednim jej przegotowaniu - powiedziała w piątek szefowa Sanepidu we Włodawie Bożena Niewiarowska-Łobacz. Dodała, że woda nadal jest badana. Z wodociągu we Włodawie korzysta około 14 tys. mieszkańców tego miasteczka oraz sąsiednich wsi Suszno i Szuminka. Bakterie coli w ilości przekraczającej dopuszczalne normy wykryto podczas rutynowej kontroli. Sanepid zakazał używania wody do celów spożywczych, a także do mycia naczyń i kąpieli. Samorząd bezpłatnie zaopatrywał mieszkańców w wodę z cysterny i w pojemnikach. Nie wiadomo jeszcze, dlaczego doszło do skażenia. Zanieczyszczona została woda w jednej z pięciu istniejących studni, którą wyłączono.