Ponadto sąd orzekł wobec niego ośmioletni zakaz prowadzenia pojazdów, a także nawiązkę w wysokości 1500 zł na rzecz fundacji pomagającej ofiarom wypadków drogowych. Oskarżony przyznał się do winy. Początkowo wystąpił o wymierzenie mu kary bez przeprowadzania procesu, ale nie zgodziły się na to rodziny dwóch kobiet, które zginęły w wypadku. Trzecią ofiarą był brat oskarżonego. Sąd, wydając wyrok, wziął pod uwagę postawę i młody wiek oskarżonego oraz fakt, że wśród poszkodowanych są też rodzice oskarżonego i kara więzienia dla Łukasza Sz. powoduje, że tracą oni w pewien sposób także drugiego syna. Do wypadku doszło w sierpniu ub. roku w miejscowości Rogóźno (Lubelskie) na łuku drogi prowadzącej przez popularne w regionie miejsce wypoczynku - Pojezierze Łęczyńsko-Włodawskie. W samochodzie osobowym kierowanym przez Łukasza S. jechały jeszcze cztery osoby, w tym brat oskarżonego. Wracali rano z imprezy na działce ich kolegi nad jeziorem. Pili alkohol. Jezdnia tego dnia była mokra, bo wcześniej padał deszcz. Łukasz S. jechał z nadmierną prędkością, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w drzewo. Trzy osoby poniosły śmierć na miejscu, a jedna dziewczyna została ranna. Kierowca nie odniósł poważniejszych obrażeń. Badanie wykazało, że miał prawie 0,8 promila alkoholu we krwi. Wyrok nie jest prawomocny.