Autor listu, ówczesny przeor klasztoru o.o. dominikanów w Krasnobrodzie ks. Ludwik Turzyniecki zaczyna go od słów: "Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus! Niech będzie uwielbione imię Maryi! Wspieraj Boże widzialną Głowę Kościoła Rzymsko-Katolickiego Piusa IX". W dalszej części listu - relacjonuje ks. Marszalec - jego autor streszcza okoliczności w jakich go napisał - kiedy powstanie styczniowe miało się ku upadkowi. "O Boże! Ulituj się nad biedną Polską. Boże zachowaj i broń każdego z żyjących, aby nie patrzył na czasy opłakania godne, jakich my się doczekali i w jakich my żyjemy, bo oto patrzyliśmy na potoki Krwi Braci naszych...". 24 marca 1863 r. pod Krasnobrodem miała miejsce wielka bitwa oddziałów Marcina Lelewela-Borelowskiego z wojskiem carskim. Zginęło w niej 42 powstańców i znacznie więcej przeciwników. Za udział mieszkańców w powstaniu miastu odebrano wówczas prawa miejskie. Pismo znaleziono w trakcie remontu dachu kościoła i jego wieży, na której znajdowała się pozłacana "bania". Tekst, zapisany na papierze o wymiarach 27 na 35 cm, zachował się w dobrym stanie. List był owinięty w gruby papier i zalakowany - dodał ks. Marszalec. Jak wstępnie ustalili konserwatorzy, materiał na jakim napisano list - XIX-wieczny papier czerpany - jak i charakter pisma wskazują na jego autentyczność. Dotyczy to też miejsca w jakim był schowany list. Według Grażyny Żurawickiej, zamojskiego konserwatora, w XIX wieku bardzo często w trakcie remontów, bądź wznoszenia świątyń w tego typu miejscach lokowane były pisma. 10 lat temu w świątyni w Tarnogrodzie na Zamojszczyźnie znaleziono również list z informacją o remoncie dachu tego kościoła w XIX wieku. Pismo zostanie wystawione w muzeum parafialnym w Krasnobrodzie. Jego kopia i list od obecnego proboszcza znalazły się w odnowionej "bani" na dachu kościoła.