Policjanci z Puław na Lubelszczyźnie zostali wezwani na interwencję na Marinę. Miała tam znajdować się pijana młodzież. Rzeczywiście na miejscu mundurowi znaleźli dwie młode dziewczyny, które leżały na ziemi, upojone alkoholem z drgawkami ciała. Kontakt z nimi był praktycznie niemożliwy. Przy jednej z dziewcząt policjanci odnaleźli susz marihuany. Wezwano karetkę, która zabrała je do szpitala. Policjanci zawiadomili rodziców i w ich obecności 15-latki zostały zbadane. Okazało się, że jedna z nich miała niemal promil, a druga półtora promila alkoholu w organizmie. (j.)