Prokurator w czwartek zatwierdził umorzenie dochodzenia, które prowadziła Komenda Wojewódzka Policji w Lublinie - poinformowała PAP szefowa Prokuratury Rejonowej Lublin-Północ Jadwiga Nowak. W maju tego roku w Lublinie pojawiły się plakaty imitujące afisze Teatru NN, na których umieszczono m.in. wizerunek Pietrasiewicza i hasło o wymowie antysemickiej. Doniesienie o przestępstwie złożył do prokuratury jeden z pracowników Teatru NN, który dostarczył organom ścigania taki plakat oraz prezydent Lublina. Postępowanie prowadzone było w sprawie nawoływania do nienawiści na tle rasowym. Śledczy przesłuchali m.in. osoby, które widziały plakaty i znajdowały się w pobliżu miejsc ich rozwieszenia. Obejrzano też zapisy z kamer miejskiego monitoringu oraz z autobusów i trolejbusów. - Oprócz plakatu, który dostarczył pracownik Teatru NN, policja znalazła jeszcze jeden taki plakat, ale świadkowie widzieli ich więcej, m.in. w autobusach. Jednak żaden świadek nie widział nikogo naklejającego bądź niosącego plakat, nie ma też nikogo takiego na nagraniach z kamer - wyjaśniła Nowak. Nowak dodała, że sprawców nie udało się wykryć mimo szeroko zakrojonych działań operacyjnych, które prowadziła policja. W czerwcu inna jednostka lubelskiej prokuratury umorzyła - także z powodu niewykrycia sprawców - postępowanie dotyczące podłożenia w listopadzie ubiegłego roku atrapy bomby na parapecie mieszkania Pietrasiewicza. Atrapa była analizowana przez biegłych, którzy szukali śladów biologicznych sprawcy, jednak nie zostały one wykryte. Prokuratura umorzyła również śledztwo dotyczące ataku na Dariusza Libionkę, szefa działu naukowego Muzeum na Majdanku oraz pracownika Centrum Badań nad Zagładą Żydów IFiS PAN. To postępowanie zostało wszczęte we wrześniu ubiegłego roku, po tym jak ktoś namazał znak swastyki na samochodzie Libionki. I tym razem prokuraturze i policji nie udało się ustalić sprawców. - Biegli analizowali substancję, którą namazano swastykę, ale nie ustalili źródła jej pochodzenia - powiedziała Agnieszka Kępka z Prokuratury Okręgowej w Lublinie. Postanowienia o umorzeniu tych trzech postępowań są jeszcze nieprawomocne. Helsińska Fundacja Praw Człowieka apelowała w czerwcu do ABW o podjęcie zdecydowanej interwencji w sprawie powtarzających się ataków antysemickich w Lublinie.