Tragiczne wypadki w Lublinie. Nie żyje pięć osób
Do tragicznego wypadku busa doszło na S12 na obwodnicy Lublina pomiędzy węzłem Lublin Tatary, a węzłem Lublin Rudnik. Z kolei na alei Witosa zginęło dwóch młodych mężczyzn, trzeci jest w stanie krytycznym.
Jak informuje Generalna Dyrekcja Dróg i Autostrad, w niedzielę około godziny 22. bus wypadł z pasa ruchu i dachował.
W wyniku zdarzenia trzy osoby poniosły śmierć, a siedem osób zostało ciężko rannych. Trafiły one do szpitala.
Według doniesień "Dziennika Wschodniego", bus fiat doblo na ukraińskich numerach rejestracyjnych jechał w stronę Warszawy, gdy nagle uderzył w bariery energochłonne, a następnie dachował. Potem w fiata uderzyła honda.
Kierowca fiata ocalał z wypadku. "Nie potrafił jednak wyjaśnić policjantom, w jaki sposób doszło do zdarzenia" - tłumaczy w rozmowie z gazetą dyżurny z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
To niestety nie jedyny tragiczny wypadek w Lublinie w ten weekend. Jak podała lokalna policja, w nocy z piątku na sobotę na alei Witosa, kierujący samochodem renault talia stracił panowanie nad pojazdem, wypadł z drogi i uderzył w skarpę. Autem podróżowało czterech młodych mężczyzn.
W wyniku wypadku zginęli dwaj z nich: 20-latek i 24-latek. Pozostała dwójka trafiła do szpitala. Stan jednego z nich jest krytyczny - podaje policja.