Chłopiec spędzał czas nad wodą razem z rodziną. Jak ustalili policjanci, gdy płynął w stronę brzegu, nagle zaczął się topić. Wir wciągnął 14-latka pod wodę. Nurt rzeki był tak silny, że uniemożliwił osobom będącym w pobliżu akcję ratunkową. Strażacy, policjanci i nurkowie szukali ciała chłopca do godz. 2 w nocy. Dziś rano poszukiwania zostały wznowione. Rodzinę 14-latka objęto opieką psychologiczną. Rzeka Wisła oraz inne niestrzeżone akweny wodne w Puławach objęte są kategorycznym zakazem kąpieli. O tym trzeba pamiętać nad wodą Policja apeluje do wszystkich osób wypoczywających nad wodą o zdrowy rozsądek. Pamiętajmy, by nie wchodzić do wody pod wpływem alkoholu, nie pływać w miejscach niestrzeżonych i dostosowywać się do zaleceń ratowników - alkohol, brawura i wybieranie niestrzeżonych kąpielisk to najczęstsze przyczyny utonięć. Policjanci zaznaczają także, by pływać jedynie w miejscach do tego wyznaczonych, ze specjalnymi oznaczeniami, plażą i pod nadzorem ratownika - nie w pobliżu śluz, spiętrzeń wód, w stawach hodowlanych. Przypominają, że do wody powinno się wchodzić stopniowo, by zapobiec ewentualnemu szokowi termicznemu, a osoby, które nie potrafią pływać oraz dzieci, powinny mieć założone podczas kąpieli kapoki.