O zdarzeniu poinformował Marek Czerenko z KMP w Tomaszowie Lubelskim. Nikomu nic się nie stało. TIR jechał w kierunku Hrubieszowa, na naczepie miał około 18 ton wiśni i czereśni. Na ostrym zakręcie zjechał z drogi i wjechał wprost przez szybę wystawową do środka sklepu. Budynek bezpośrednio nie sąsiaduje z innym, jest wolnostojący, parterowy. W czasie wypadku nikogo w nim nie było. Kierowca zeznał po wypadku, że w trakcie jazdy usłyszał zgrzyt. Zaniepokojony, że mogło dojść do usterki pojazdu, zaczął hamować. Kabina pojazdu w dalszym ciągu tkwi w sklepie. Jakakolwiek próba wycofania go grozi zawaleniem budynku - dodał Czerenko. Kierowca tira, 22-latek był trzeźwy.