Z niecierpliwością oczekiwałam na tę książkę od kiedy tylko się dowiedziałam, że takie wspomnienia powstają. I tak oto wreszcie mam tę książkę w ręku i cieszę nią swoje oczy, serce i duszę. Trzeba przyznać, że Heniek ma dar zarówno opowiadania i pisania. Kto miał okazję go posłuchać, wie, że oprócz tego, że pięknie śpiewa, także świetnie potrafi opowiadać historie z życia zespołu. A teraz mamy okazję przekonać się także o jego talencie pisarskim. Czytając książkę ma się wrażenie, że jest się świadkiem tych wydarzeń, że towarzyszy się Heńkowi i Mirkowi przez cały czas. Heniek prowadzi czytelnika drogą Universe. Od samego początku, od kiedy powstał zespół, poprzez ich pierwsze piosenki, próby, koncerty, sukcesy. Poznajemy pozostałych członków zespołu, którzy grali w Universe w latach 80-tych. A historia Universe jest zręcznie ukazana na tle ówczesnej rzeczywistości. Książka wzrusza, uczy i bawi. Bo Heniek znany jest z poczucia humoru i tego humoru w książce nie brakuje. Ale też są momenty, że w oczach zakręci się niejedna łza. Bo książka napisana jest szczerze, od serca. Autor włożył w nią wiele serca. To nie jest zwykła relacja, ta książka żyje... A oprócz wspomnień, mamy tam prawdziwe perełki, rarytasy dla każdego fana: archiwalne zdjęcia Universe, a także teksty piosenek, z których część nie została nigdy wydana, a nawet nagrana. Który fan nie marzy, aby ujrzeć takie unikaty? Premiera książki miała miejsce 6 listopada 2010 roku. Data ważna dla fanów, przyjaciół i miłośników Universe. Tego dnia w Chorzowie przy Placu Piastowskim 17 uroczyście odsłonięte zostało Miejsce Pamięci Mirka Breguły (Mirosław Breguła założył Universe wraz z Henrykiem Czichem w 1981 roku. Mirek zmarł tragicznie 2 listopada 2007 roku). Miejsce Pamięci to hołd dla Mirka od jego fanów. Tak, aby pamięć o jego twórczości i o Nim samym była wieczna... Ginny