- Dla pasażerów uruchomiona została komunikacja zastępcza. Pociągi towarowe będą musiały poczekać, aż udrożnione zostaną tory - poinformowała rzeczniczka Zakładu Linii Kolejowych PKP w Lublinie, Barbara Rejmak. Kolejarze szacują, że linia może być zablokowana nawet do wieczora. - Na miejsce został już sprowadzony specjalny sprzęt, który służy do wstawiania wagonów z powrotem na tory. Cała akcja może potrwać nawet do ośmiu godzin - oceniła Rejmak. Do wypadku doszło ok. godz. 10. Wykoleiły się wagony pociągu jadącego ze Skarżyska do Chełma - dwa puste, trzy załadowane drewnem oraz cysterna z cementem. Przyczyny wypadku nie są jeszcze znane, bada je specjalna komisja. Maszynista był trzeźwy.