Wszyscy studiują na studiach stacjonarnych w Wyższej Szkole Zarządzania i Administracji i są mieszkańcami Lubelszczyzny. - Udało się na koniec studiów zdobyć stypendium. Bardzo się cieszę - komentuje Robert Sak, student fizjoterapii ostatniego, 9. semestru studiów magisterskich. Robert przez cały okres studiów nie tracił czasu. Pracował w samorządzie studenckim, promował swój kierunek podczas różnych przedsięwzięć typu targi edukacyjne czy dni otwarte. W ubiegłym roku był na stypendium Erasmusa w Turcji. W połowie grudnia studenci WSZiA otrzymają kolejną decyzję o stypendiach. Okaże się kto zdobył stypendium Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Rekordowa liczba, bo aż 18 studentów złożyło wnioski. Wiadomo - ogromny prestiż dla studenta i niebagatelne pieniądze - 1300 zł miesięcznie przez rok nauki. W ub. roku akademickim Wyższa Szkoła Zarządzania i Administracji zajęła trzecie miejsce, po UMCS i KUL, pod względem liczby przyznanych stypendiów Ministra, a pierwsze w województwie lubelskim ze względu na relację liczby stypendiów na 1000 studentów. mb