Studenci nie przyznają się do winy. Za zarzucone im przestępstwa grozi do 3 lat więzienia - poinformowała w środę rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Lublinie Beata Syk-Jankowska. Według ustaleń prokuratury studenci z Turcji, 24-letni Mesut T. i 20-letni Mehmet A. - przebywający w Lublinie w ramach wymiany z Politechniką Lubelską - w niedzielę 6 października zwiedzali muzeum na terenie byłego niemieckiego obozu koncentracyjnego na Majdanku. W pewnej chwili, w niewielkiej odległości od grupy młodzieży z Izraela, unieśli prawe ręce w geście faszystowskiego pozdrowienia "heil Hitler". Ochroniarz towarzyszący młodzieży żydowskiej zawiadomił policję. Turcy przez dwa dni byli zatrzymani. Prokuratura postawiła im zarzuty publicznego propagowania faszystowskiego ustroju państwa i publicznego znieważenia grupy Żydów ze względu na ich przynależność narodową. Tureccy studenci nie przyznali się winy, tłumaczyli, że to były żarty, robili sobie przy tym zdjęcia. Prokuratura zabezpieczyła należące do nich dwa telefony komórkowe i aparat fotograficzny - dodała Syk-Jankowska. Postępowanie w tej sprawie prowadzi Prokuratura Lublin-Południe, która została wytypowana do zwalczania przestępstw związanych z rasizmem.