Audiodeskrypcja polega na opisywaniu przez lektora (bez własnej interpretacji i komentarza) tego, co dzieje się np. w filmie lub spektaklu teatralnym między dialogami bohaterów, ale także na opisywaniu zabytków czy dzieł sztuki. Nagrany przez lektora opis osoba niewidoma może usłyszeć w słuchawkach, dzięki temu może np. przyjść na seans do kina czy spektakl do teatru i uczestniczyć w nim wspólnie z osobami widzącymi. W ten sposób osoby niewidome i niedowidzące mają pełniejszy kontakt ze sztuką. W Europie Zachodniej ta technika jest znana i stosowana od kilkudziesięciu lat, w Polsce pierwsze poważniejsze próby z audiodeskrypcją podjęte zostały zaledwie kilka lat temu. Od tego roku akademickiego audiodeskrypcji można się uczyć w pięciu szkołach wyższych w Polsce. Są to: Uniwersytet Jagielloński, Uniwersytet Warszawski, Wyższa Szkoła Psychologii Społecznej w Warszawie, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu oraz Katolicki Uniwersytet Lubelski. Prowadzone są tam ćwiczenia albo studia podyplomowe w tym zakresie. Na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim ćwiczenia z audiodeskrypcji, które rozpoczęły się w tym semestrze, odbywają się w ramach specjalizacji translatorskiej na studiach magisterskich. Są one częścią rocznych zajęć z tłumaczenia filmów. Jak powiedziała prowadząca zajęcia Anna Sadowska, audiodeskrypcja stanowić będzie ok. 1/3 programu. Zajęcia odbywać się będą w grupach 15-osobowych. Sadowska podkreśliła, że obok zajęć teoretycznych, będą to przede wszystkim zajęcia praktyczne, które nauczą studentów najpierw obserwowania tego, co osobie niewidomej przekazać. - Inaczej to wygląda, gdy oglądamy film, inaczej, gdy program telewizyjny, a jeszcze inaczej, gdy opisujemy dzieło sztuki - dodała. W ramach zajęć przewidziane są ćwiczenia z opisywania obrazów czy tworzenia audiodeskrypcji w specjalnym programie komputerowym. Studenci nauczą się także tworzenia skryptu, m.in. opisywania bohaterów czy wydarzeń, a następnie sami nagrają przygotowany materiał. - Ponieważ świat współczesny opiera się na informacjach audiowizualnych, więc umiejętność tłumaczenia takich informacji jest konieczna, nie tylko dla nas, ale i dla osób, które mają pewne niepełnosprawności, które niedosłyszą bądź niedowidzą - powiedziała Sadowska. Podyplomowe studia z audiodeskrypcji mają zostać otwarte - najprawdopodobniej od przyszłego semestru - również na Uniwersytecie w Białymstoku. Jak powiedział dziekan wydziału filologicznego uniwersytetu Bogusław Nowowiejski, uczelnia obecnie jest na etapie przygotowań, zarówno programu jak i organizacji. Dodał, że we wstępnej fazie powstawania studium, mogą się odbywać kursy bądź warsztaty z audiodeskrypcji. Jednak uczelnia dąży, aby ostatecznie była to oddzielna specjalizacja. Zdaniem Nowowiejskiego, jest zainteresowanie nauką audiodeskrypcji. - Dzisiaj absolwenci kierunków, w szczególności humanistycznych i społecznych, potrzebują dodatkowych umiejętności. Podstawowy profil studiów im nie wystarcza, poszukują czegoś wyjątkowego, czegoś ekstra - dodał. Zajęcia z audiodeskrypcji prowadzone są na podstawie polskich standardów audiodeskrypcji opracowanych przez Fundację Audiodeskrypcja. Fundacja została założona w 2008 roku przez niewidomych białostoczan, Tomasza Strzymińskiego i Barbarę Szymańską. Głównym celem działalności organizacji jest wprowadzenie techniki audiodeskrypcji do wielu instytucji kultury w kraju. Członkowie fundacji stworzyli wytyczne, które mają ujednolicić zasady i reguły tworzenia audiodeskrypcji przez wszystkie osoby podejmujące się opisania produkcji audiowizualnych. Jak poinformowali założyciele fundacji, standardy zostały opracowane na podstawie ich doświadczeń, a także wytycznych obowiązujących w innych krajach, jak Wielka Brytania czy Kanada.