Do wybuchu doszło w parterowym, murowanym budynku lakierni. - W budynku nie było wtedy nikogo; licząca kilkanaście osób załoga wyszła na przerwę śniadaniową. Odłamkami szkła pokaleczony został pracownik, który przechodził obok, pogotowie opatrzyło go na miejscu - powiedział rzecznik straży pożarnej w Chełmie Tomasz Ważny. Pożar gasiło sześć zastępów straży pożarnej. Wnętrze budynku i wyposażenie zostało wypalone, a jego konstrukcja naruszona. Przyczyny wybuchu ustala policja.