Zaczęło się w marcu od artykułu w "Kurierze Lubelskim". Najpierw wzbudził zainteresowanie ogólnopolskich mediów, a teraz już także światowych. Pojawił się też koncern farmaceutyczny, chętny do produkcji masowej. Rozgłos nieco speszył lubelskich naukowców, niemniej ich znakomity wynalazek został już opatentowany w Polsce i jest w trakcie procedury przyznania mu prawnej ochrony międzynarodowej. Biomateriał do wypełniania ubytków stworzony przez lubelskich odkrywców ma właściwości zbliżone do naturalnych kości człowieka. Jest wytrzymały, elastyczny i łatwo wypełnia braki. Odkrycie może stać się przełomem w stomatologii implantacyjnej i ortopedii - przewiduje "Polska The Times"