Jak to możliwe? Otóż kontener nie jest opróżniany ze śmieci, bowiem nikt się do niego nie przyznaje. Właściciele pobliskich sklepów nie chcą płacić za wywóz odpadów, bo jak mówią, mają własne pojemniki. Z kolei firmy zajmujące się oczyszczaniem miasta nie przyznają się do kontenera. I tak zamyka się błędne koło. A śmieci jak były, tak są i wszystko wskazuje na to, że nie prędko będą wywiezione. Krzysztof Kot