Do wypadku doszło w piątek po południu na drodze powiatowej w Wolicy Śniatyckiej (województwo lubelskie). Jak czytamy w raporcie lubelskiej policji, kierujący audi stracił panowanie nad samochodem po tym, jak na łuku drogi chciał wyprzedzić inny samochód. Następnie wrócił na swój pas, jednak tylko na chwilę, bo - prawdopodobnie w wyniku nadmiernej prędkości - nie zdołał zapanować nad autem i zjechał na przeciwległe pobocze. Wjechał do przydrożnego rowu, gdzie uderzył w drewniany znak informacyjny, a później w skarpę. Siła uderzenia wybiła auto w górę, po czym wylądowało ono na bocznej drodze. Lubelskie: Śmiertelny wypadek podczas manewru wyprzedzania Samochodem, który został doszczętnie zniszczony, kierował 34-letni mieszkaniec gminy Komarów Osada. Mężczyznę z auta uwolnili strażacy, następnie ratownicy rozpoczęli reanimację. Niestety, życia rannego nie udało się uratować. Na miejscu wypadku policja przeprowadziła oględziny auta i przesłuchała świadków. Funkcjonariuszy wsparł także biegły z zakresu ruchu drogowego. "Ustalamy dokładne okoliczności tego tragicznego w skutkach zdarzenia" - przekazała w komunikacie aspirant sztabowy Dorota Krukowska-Bubiło. *** Przeczytaj również nasz raport specjalny: Wybory samorządowe 2024. Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!