Dwie kolonie i obóz harcerski nie były zgłoszone do ogólnopolskiej bazy ministerstwa edukacji. Poza tym powtórzyły się uchybienia, które inspektorzy stwierdzają co roku. Na ponad 70 skontrolowanych bloków żywieniowych, właściwie w każdym pojawiły się jakieś problemy, na szczęście w większości drobne, więc skończyło się tylko na ustnej reprymendzie. W czerech kuchniach stwierdzono natomiast poważne uchybienia. - W tych przypadkach nałożono mandaty - mówi Renata Gawron z Sanepidu. Miejsca te zostaną ponownie skontrolowane. Najsmutniejsze jest jednak to, że to obiekty całoroczne, więc zwłaszcza tam nie powinno być problemów. W przypadku dzikich miejsc wypoczynku sprawę przekazano do kuratorium oświaty. Na szczęście w tych miejscach pod względem sanitarnym wszystko było w porządku.