Bliskość - to pierwsze słowo, które przychodzi na myśl po lekturze wierszy Piotra Linka. Drugie - to dystans, do siebie, życia i świata. A trzecie? Ironia - subtelna, wyważona, nikogo nie raniąca. I czwarte - poetyka słowa i ogromna jego wieloznaczność. Można je odczytywać w nieskończoność. O opinię na temat wierszy poety pytam Tadeusza Grygiela, mogącego się poszczycić dorobkiem literackim. O poecie poeta Teresa Madej - Co pana zadziwiło w wierszach Piotra Linka? Tadeusz Grygiel - To zdziwienie, o którym Piotr mówi, nie zdziwiło mnie. To jest typowo filozoficzna postawa. Znam Piotra od wielu lat i wiem, że on ma filozoficzne odniesienie do świata. Po pierwsze dystans, po drugie - spojrzenie na świat bez rutyny, spojrzenie oczami dziecka. Kiedyś w wierszach nawiązywał do postaci chłopca i oglądał świat z tej perspektywy. Fajnie, że nie zagubił tej świeżości spojrzenia na świat, pomimo, że jest nauczycielem, a to jest pewne niebezpieczeństwo popadnięcia w rutynę. Piotr stał się, ku mojemu z kolei zdziwieniu, bardziej dosłowny w tych wierszach - tak mi się wydaje. Nie chcę powiedzieć, że gadatliwy, ale więcej mówi. Dla mnie, to spojrzenie, które wcześniej odczytywałem jako syntetyczne, więcej mówiło o świecie, niż dopowiedzenie. Ja potrzebuję takiego dystansu, żeby umieć przyjąć te wiersze. Piotr jest dla mnie solidną firmą. Można polegać na tym, co robi, na jego wewnętrznej szczerości, szlachetności. Nie odczytuję w jego postawie czegoś takiego jak chęć bycia jakimś "gwiazdorem", czy kimś, kto swoje ego chce eksponować, choć w takich sytuacjach nie ma wyjścia i człowiek jednak eksponuje bardzo, bardzo głębokie pokłady. - Dla mnie wiersze Piotra są taką niszą, która wyznacza, która przypomina mi pewne odniesienie do świata, które postrzegam jako, użyję słowa normalne, choć nie wiem, czy to będzie to właściwe słowo. Dla mnie jest to wyznacznik, pewna idea regulatywna, która pokazuje drogę do odczytywania świata. W pewnym sensie jest pokrewieństwo dusz, tak mi się wydaje, między mną a Piotrem, jego wierszami. Piotr jest mi bliski bardzo. - Kreacja czy autokracja jest takim elementem nieuniknionym, tym bardziej świadczy to o wypływaniu tych treści od zewnątrz, od tego centrum świata. Jest tu zawarta mądrość życiowa. Najważniejsze jest to, że w komentarzach powracamy do poezji Piotra, że każdy sobie tworzy swój świat. Nie ma jednej interpretacji. Piotrek powiedział, że ucieszyła go pewna opinia, która jest zbieżna z jego myślami - to fajnie. Tak nie jest zawsze. Niemniej, poprzez czytanie tych wierszy tworzymy sobie nowe światy i taki wiersz żyje, on się rozrasta. Widać to po obecności na spotkaniu autorskim. Jego wiersze są popularne. Ja jestem zadowolony ze spotkania, z tomiku, z tego, że będę mógł czytać tomik. Poeta o sobie Teresa Madej - Czy poeta jest spełniony? Piękne wiersze, tłumy na spotkaniu autorskim. Piotr Linek - Poeta nie czuje się spełniony, bo spełniony poeta przestaje być poetą. Natomiast poeta czuje się bogatszy o doświadczenie, ważne doświadczenie, jakim jest zawsze spotkanie z czytelnikami. Teresa Madej - Rozmawiałam z Tadeuszem Grygielem, o twoim "Bliżej skóry". Pozwoliłam sobie na stwierdzenie, że jesteś w tym tomiku bardziej otwarty, niż w poprzednim "chemia zdziwienia". Jesteś tutaj bardziej kreacyjny, w sensie prezentowania wartości życia. Dobrego życia. Gdzie jest prawda? Piotr Linek - Gdzie jest prawda? - ja nie wiem. Natomiast jeśli odczytujesz jako czytelnik wiersze "bliżej skóry" jako te prawdziwe, autentyczne, bardziej kreacyjne, jak to powiedziałaś, to to jest twoja prawda. I ja się z każdej prawdy, jeśli czytelnik odnajdzie ją w moich wierszach, cieszę. Więc się cieszę. Teresa Madej - Mam wrażenie, nie wiem, czy się z tym zgodzisz, że twoje strofy mogą przejść do potocznego używania/wykorzystania. Coś jest w twoich wierszach, że można je wpleść w zwykłą rozmowę. Twoje wersy zapadają w pamięć. Stają się "złotymi myślami". Co o tym sądzi poeta? Piotr Linek - Ja to przyjmuję jako interesujące dla mnie odczytanie mojej poezji. Mnie by to pewnie na myśl nie przyszło. Jeśli jest tak jak mówisz, to się cieszę, to fajnie. Teresa Madej - Twoje wiersze są absolutnie doskonałe. Sądzę, że może się zdarzyć, że młodzież podczas rozmowy, wykorzysta cytaty z twoich wierszy. Twoje wersety szybko wpadają w ucho i tak wiele sobą mówią. Gratuluję. Teresa Madej