Cztery pary szynobusów będą kursować po Roztoczu Środkowym i Wschodnim do końca wakacji. Połączenia z turystycznymi miejscowościami uruchomił Lubelski Zakład Przewozów Regionalnych. - W ubiegłym sezonie szynobusy kursujące po Roztoczu cieszyły się wśród pasażerów wielkim powodzeniem. Teraz kursów więcej, w dodatku wydłużyliśmy trasy - powiedziała Zofia Dziewulska z Lubelskiego Zakładu Przewozów Regionalnych. Poza sezonem wakacyjnym szynobusy kursują tylko na trasie Lublin - Zamość. Od piątku trasa porannego połączenia z Lublina została wydłużona do Jarosławia, a popołudniowego do Bełżca. Ruszyły także dwa nowe połączenia z Zamościa: poranne do Jarosławia i popołudniowe do Rzeszowa. Szynobusy będą się zatrzymywać w turystycznych miejscowościach, m.in. Szczebrzeszynie, Zwierzyńcu, Józefowie, Suścu, Bełżcu, Lubyczy Królewskiej i Horyńcu Zdroju. Wszystkie pociągi będą się zatrzymywać na stacji w Zamościu, podczas gdy w ubiegłym roku niektóre stawały w pobliskim węźle kolejowym w Zawadzie. - To dodatkowe ułatwienie dla turystów - stwierdziła Dziewulska. Dodatkowe kursy szynobusów uruchomione zostały na zlecenie Urzędu Marszałkowskiego w Lublinie, który dofinansowuje regionalne połączenia. - Traktujemy te wydatki jako inwestycję w turystykę. Już podróż pociągami, których trasa prowadzi przez malownicze tereny, stanowi atrakcję samą w sobie - powiedziała Katarzyna Olchowska z biura prasowego lubelskiego Urzędu Marszałkowskiego. Zdaniem prezesa Lokalnej Organizacji Turystycznej "Roztocze" Michała Basińskiego szynobusy ułatwiają zwiedzanie regionu. - Wypoczywający w Suścu lub Zwierzyńcu mogą zaplanować jednodniową wycieczkę do Zamościa, i na odwrót - z Zamościa wybrać się do Suśca lub innej miejscowości na Roztoczu. Można zabrać ze sobą rower, bo szynobusy są dostosowane do ich przewożenia. Zanim zaczęły kursować, turyści skazani byli na korzystanie z własnego samochodu - powiedział Basiński. Roztoczańskie miejscowości letniskowe położone są wśród lasów i w większości nad rzekami, na których w sezonie turystycznym organizowane są spływy kajakowe. Najwięcej turystów odwiedza rezerwat "Nad Tanwią" w okolicach Suśca, w którym można zobaczyć malownicze wodospady na leśnym odcinku rzeki Tanew, nazywane szumami. Chętnie odwiedzany jest Roztoczański Park Narodowy i jego Ośrodek Edukacyjno-Muzealny w Zwierzyńcu. W regionie jest wiele zalewów i kąpielisk, m.in. w Krasnobrodzie i Zwierzyńcu, oraz kilkadziesiąt szlaków pieszych i rowerowych. Najdłuższy z nich - Centralny Szlak Rowerowy Roztocza - mierzy 200 km i prowadzi przez całe Roztocze, czyli pasmo wzniesień ciągnących się od Kraśnika po Lwów. W ubiegłym roku Roztocze odwiedziło ok. 700 tys. turystów.