Rozbił ścianę i wjechał do sklepu. Pasażerka trafiła do szpitala
W Dębowej Kłodzie 21-latek wjechał samochodem do sklepu. Jak podaje lubelska policja, kierujący Volkswagenem nie dostosował prędkości do panujących warunków. Pasażerka trafiła do szpitala.

W miejscowości Dębowa Kłoda (woj. lubelskie) w czwartek przed godziną 15. doszło do groźnego zdarzenia.
"21-latek kierujący Volkswagenem rozbił ścianę i wjechał do wnętrza nieczynnego sklepu spożywczego" - czytamy w komunikacie lubelskiej policji.

Dębowa Kłoda. Mężczyzna wjechał w sklep, pasażerka w szpitalu
Całe zdarzenie widział jeden z funkcjonariuszy, będący w pobliżu. Policjant z ruchu drogowego "zauważył pojazd osobowy, który wbił się w ścianę nieczynnego sklepu. Natychmiast zatrzymał się, aby udzielić pomocy osobom poszkodowanym oraz ustalić przyczyny".
Jak się okazało, 21-letni mieszkaniec województwa mazowieckiego, wracając Volkswagenem z Chełma w kierunku Warszawy i poruszając się drogą wojewódzką W-819 na łuku drogi, nie dostosował prędkości do panujących warunków.
Kierowca zjechał na pobocze, uszkadzając skrzynkę z rozdzielnikiem prądu oraz rozbił ścianę nieczynnego już sklepu spożywczego. Mężczyzna podróżował z 23-letnią pasażerką, z którą razem opuścili pojazd.
Kobieta z obrażeniami ciała trafiła do szpitala. Jak podała lubelska policja, "jej życiu nic nie zagraża".
Lubelskie. 21-latek spowodował wypadek, policja zatrzymała mu dowód rejestracyjny
Na miejsce wezwano również pracowników Pogotowia Energetycznego, by zabezpieczyć uszkodzoną skrzynkę z rozdzielnikiem prądu.
"Kierujący 21- latek był trzeźwy" - poinformowała policja. Mężczyzna miał tłumaczyć, że dzień wcześniej zmienił opony na zamienniki oryginalnych i prawdopodobnie nieodpowiednia wielkość bieżnika, mogła być przyczyną złego odprowadzenia wody z kół, w wyniku czego stracił przyczepność.
Mundurowi zatrzymali dowód rejestracyjny uszkodzonego pojazdu, zaś mężczyznę ukarali mandatem karnym, gdyż zdarzenie zostało zakwalifikowane, jako kolizja drogowa.