23-letnią Magdalenę i 29-letniego Grzegorza R. czeka ekstradycja do Wielkiej Brytanii, gdzie będą odpowiadać przed tamtejszym sądem - poinformowała we wtorek Komenda Główna Policji na swojej stronie internetowej. Dwójka rodzeństwa w listopadzie 2008 r. dopuściła się czynu chuligańskiego w Manchesterze. Podczas ich zatrzymywania doszło do szarpaniny i czynnej napaści na policjanta; kobieta użyła miotacza gazu, funkcjonariusz odwieziony został do szpitala. Sprawa rodzeństwa trafiła do brytyjskiego sądu. Nie zostali aresztowani, odpowiadali z wolnej stopy. W obawie przed wyrokiem uciekli do Polski. Brytyjski sąd wydał za nimi Europejski Nakaz Aresztowania, a tamtejsza policja zwróciła się do polskiej o pomoc. Poszukiwania prowadzili funkcjonariusze Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób Biura Kryminalnego KGP. Rodzeństwo nie posiadało stałego miejsca zamieszkania, zerwało kontakty z rodziną, zmieniało kryjówki. Policjanci znaleźli ich Lublinie, gdzie wynajęli dom. Zostali zatrzymani w zasadzce przygotowanej przez funkcjonariuszy KGP i lubelskiej komendy wojewódzkiej.