ZOBACZ NAGRANIE NA RMF24.PL Na nagraniu z monitoringu widać, jak dziewczyny wyglądają zza rogu ściany. Ewidentnie stoją na czatach. Chwilę później pojawia się chłopiec. Macha ręką na powitanie. W pewnym momencie widać grupę uczniów, którzy przewracają chłopca i biją. Na to co się dzieje reaguje jedna z nauczycielek. Napastnicy na chwilę przerywają bicie. Kiedy kobieta odchodzi, uczeń znowu jest kopany. Nagranie z monitoringu zabezpieczyła policja. Sprawa trafi do sądu. - To sąd dla nieletnich będzie prowadził swoje postępowanie w ramach demoralizacji tej młodzieży - usłyszał reporter RMF FM od podkomisarza Marcina Kopera z puławskiej policji. Krzysztofowi Kotowi udało się porozmawiać z babcią chłopca, która jest jego prawną opiekunką. To ona o całej sprawie powiadomiła policję. Pracownicy szkoły tego nie zrobili. Krzysztof Kot