Kobiecie przede wszystkim zarzuca się skorumpowanie strażnika bądź strażników więzienia w Łowiczu, bo - jak mówi się nieoficjalnie - kobieta mogła próbować dotrzeć również do innych strażników. Najpoważniejszy zarzut dotyczy zastraszania matki jednego z aresztowanych członków gangu "Budzika". - Groziła zabójstwem matce jednego z podejrzanych, jeżeli nie przestanie on składać wyjaśnień w tej sprawie. Groźby były składane nie po raz pierwszy - mówi Rzecznik Prasowy Komendy Wojewódzkiej w Lublinie podinspektor Janusz Wójtowicz. Żona gangstera jest pod nadzorem policyjnym; musiała również wpłacić poręczenie majątkowe.