Kierowcę udało się przesłuchać dopiero dziś, ponieważ trzeźwiał w policyjnej izbie zatrzymań. Mężczyzna usłyszał dwa zarzuty - spowodowania wypadku drogowego po pijanemu i jazdy w stanie nietrzeźwym. Jeszcze dziś 27-latek będzie doprowadzony do sądu z wnioskiem o tymczasowy areszt na 3 miesiące. Grozi mu do 5 lat więźnia. W piątek po wypadku dzieci, w wieku 2 i 6 lat, oraz ich matka, zostali przewiezieni do szpitala w Puławach. Najbardziej ucierpiała 2-letnia dziewczynka, która została przetransportowana do szpitala w Lublinie. 27-latek został jeszcze tego samego dnia został zatrzymany przez funkcjonariuszy policji. Przeprowadzone badanie wykazało, że mężczyzna miał ponad 1,6 promila alkoholu w organizmie. Samochód, którym spowodował wypadek, został odnaleziony przez policjantów w piątek przed wieczorem. Mężczyzna porzucił go kilkanaście kilometrów od miejsca zdarzenia. (ph) Krzysztof Kot