Rajd odbył się na terenie zajezdni autobusowej Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego (MPK) przy ul. Grygowej. Impreza miała na celu popularyzację wśród kierowców doskonalenia techniki jazdy w trudnych warunkach. - Kierowcy powinni wiedzieć, jak zachować się, gdy pojazd wpadnie w poślizg, przy opadach śniegu, gołoledzi, jak wyprowadzić samochód z poślizgu, tak by nie narażać na niebezpieczeństwo siebie i pasażerów - powiedział prezes MPK Czesław Rydecki. Główną atrakcją konkurs driftu Główną atrakcją rajdu były wyścigi techniką jazdy w kontrolowanym poślizgu, nazywaną driftem, o Puchar Prezesa MPK. Na specjalnie przygotowanym torze na terenie zajezdni autobusowej do rywalizacji stanęło pięć trzyosobowych ekip kierowców z Wydziału Ruchu Drogowego lubelskiej Komendy Miejskiej Policji, MPK, lubelskiego oddziału Inspekcji Transportu Drogowego, Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego oraz Ośrodka Doszkalania Kierowców "Sternik" - współorganizatora imprezy. Pierwsze miejsce zdobyła drużyna "Sternika". Dobra lekcja doskonalenia jazdy Potem swoje umiejętności prezentowali kierowcy autobusów i ciągnika siodłowego, którzy m.in. przejeżdżali slalomem między pachołkami ustawionymi na mokrej, wysypanej żwirem nawierzchni. Według zastępcy dyrektora Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Lublinie, Artura Banaszkiewicza, organizowanie rajdu może służyć uświadamianiu kierowcom, że powinni doskonalić swoje umiejętności zachowania się na drodze w różnych sytuacjach. - To jest dobra forma doskonalenia techniki jazdy - powiedział. Są już chętni na następne edycje Zmagania kierowców obserwowali mieszkańcy miasta, którzy na rajd mogli dojechać z centrum miasta bezpłatnie, specjalnie podstawionymi autobusami MPK. - Interesuję się motoryzacją, a tego typu imprez w Lublinie prawie nie ma. Sam chciałbym takiej jazdy spróbować - powiedział młody chłopak, który przyjechał do zajezdni z kilkoma kolegami. Prezes Rydecki zapowiedział, że tego typu imprezy będą organizowane w przyszłości. FB.init("baac9ef38ccd29fc91ce2d9d05b4783b");