Na ciała natknął się grzybiarz. Chłopcy nie zostawili żadnego listu, przy jednym z nich znaleziono kartkę z imieniem i nazwiskiem. Mieszkańcy osiedla, na którym mieszkali chłopcy są zszokowani. Rówieśnicy tragicznie zmarłych nie kryją łez. Dlaczego to zrobili, w tym momencie odpowiedzi na to pytanie nikt nie zna. Jeden z chłopców chodził do szkoły krawieckiej, drugi do gastronomicznej. Ostatni raz widziani byli wczoraj około godziny 16. kiedy spotkali się przed blokiem. Ich ciała znaleziono dziś o 11. Jak powiedział jeden z policjantów, weszli na drzewo założyli paski na szyje, przywiązali do gałęzi i skoczyli. Posłuchaj także lubelskiego reportera RMF FM Cezarego Potapczuka: