Chłopcy uciekli prawdopodobnie w obawie przed odesłaniem do Afganistanu. Jak się okazało, było to zupełnie niepotrzebne, bowiem ruszyły procedury, których efektem miał być azyl dla chłopców. Wszystkie niezbędne dokumenty wysłano już dawno do Warszawy. Uciekinierzy zostawili list, w którym napisali po angielsku, że dziękują za opiekę i przepraszają za kłopot. Poszukiwania prowadzone są w całym województwie. Chłopcy mają kilkugodzinną przewagę nad policją, bowiem zniknęli w nocy. Wyskoczyli z okien na pierwszym piętrze i odeszli.