Na Facebooku pojawił się komunikat stadniny koni w Janowie Podlaskim, w którym placówka odnosi się do protestu pracowników. Lekarz ze stadniny w Janowie: Konie i bydło mają zapewnioną opiekę "Świadomy powagi sytuacji związanej z intensywnym protestem pracowników Stadniny Koni Janów Podlaski Sp. z.o.o. oświadczam, iż nie udzielam wywiadów medialnych, aby nie eskalować emocji" - napisał lekarz weterynarii Przemysław Bartoszek. "Pragnę poinformować nas, Polaków, iż pomimo ostatnich wydarzeń, konie i bydło mają zapewnioną opiekę zootechniczną, weterynaryjną oraz bezgraniczną miłość całej załogi stadniny. Wszelkie prace związane z karmieniem, bieżącą obsługą oraz treningiem przebiegają harmonijnie, bez zakłóceń" - dodał. Protest w stadninie. Nie chcą nowej prezes O niespokojnej sytuacji w stadninie koni w Janowie Podlaskim informowaliśmy w poniedziałek. Zarządzający dotychczas miejscem Lucjan Cichosz zrezygnował ze stanowiska. Gdy pracownicy dowiedzieli się, że jego miejsce ma zająć Hanna Sztuka, zablokowali wjazd do stadniny oraz zapowiedzieli, że będą pilnować miejsca w dzień i w nocy. O blokowaniu bramy wjazdowej informowali użytkownicy mediów społecznościowych. Pracownicy stadniny napisali list protestacyjny do dyrektora Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa. "Jak można (...) powołać tak kontrowersyjną osobę, która w świecie hodowców koni czystej krwi arabskiej jest powszechnie uznana za taką, która nigdy nie kierowała się dobrem objętych przez siebie jednostek, a raczej własnym interesem. Tym samym działając na szkodę tych jednostek" - czytamy w oświadczeniu. Hanna Sztuka to już szósta osoba pełniąca stanowisko prezesa stadniny w Janowie Podlaskim od stycznia 2016 roku.