Ogień pojawił się w sali do zajęć terapeutycznych dla niepełnosprawnych, prawdopodobnie z powodu zwarcia instalacji elektrycznej. Jeszcze przed przybyciem strażaków personel szpitala ewakuował 75 pacjentów. - Paliło się wyposażenie sali, stoliki, krzesełka, przedmioty plastykowe. Ogień nie był duży, natomiast było silne zadymienie. Jedna pielęgniarka lekko podtruła się dymem, druga - zraniła w dłoń - powiedział rzecznik komendy wojewódzkiej straży pożarnej w Lublinie Wojciech Miciuła. Pożar gasiły cztery jednostki straży pozornej. - Sytuacja została opanowana, trwa wietrzenie pomieszczeń - dodał Miciuła.