Do pożaru doszło w kościele przy ul. Pogodnej w Lublinie. Jak informuje polsatnews.pl, strażacy otrzymali zgłoszenie o kłębach dymu unoszących się znad świątyni ok. 12.30. Na miejscu zjawiły się trzy zastępy straży pożarnej. - Paliła się kotara przy wejściu do budynku, w przedsionku kościoła. W kościele przebywała jedna osoba. Wyszła z niego niego sama, nie odniosła poważnych obrażeń, ale ponieważ źle się poczuła, została przewieziona do szpitala - powiedział oficer prasowy komendy miejskiej straży pożarnej w Lublinie st. kpt. Andrzej Szacoń. Jak podaje polsatnews.pl, chodzi o kobietę w wieku ok. 60 lat. Szacoń przekazał, że pożar został szybko ugaszony. Zanim przyjechali strażacy, usiłowały go gasić przy pomocy śniegu osoby postronne. Jak duże są zniszczenia? Szacoń powiedział, że zniszczeniu uległa kotara, drzwi wejściowe oraz przedsionek kościoła, który został znacznie okopcony. - Długo przewietrzaliśmy pomieszczenia, ponieważ było wysokie stężenie tlenku węgla - dodał. "Nie doszło do zwarcia instalacji elektrycznej" Strażacy przypuszczają, że mogło dojść do podpalenia. - Nie doszło do zwarcia instalacji elektrycznej, nie było tam innych źródeł ognia, dlatego to jest to prawdopodobna przyczyna - dodał Szacoń. Wszystkie okoliczności pożaru wyjaśni policyjne śledztwo. - Będziemy wyjaśniać, czy było to celowe podpalenie. Nie wykluczamy tego, ale jeszcze za wcześnie, żeby o tym przesądzać - powiedział p.o. rzecznik komendanta wojewódzkiego policji w Lublinie kom. Andrzej Fijołek. Jak dodał, jednoznacznie przyczynę pożaru wskaże powołany do tego biegły. - Czekamy na opinię biegłego. Teraz prowadzimy czynności zmierzające do wyjaśnienia tego, co tam się stało, między innymi zabezpieczamy zapis monitoringu - zaznaczył Fijołek. Nie czekaj do ostatniej chwili, pobierz za darmo program PIT 2020 lub rozlicz się online już teraz!