Przed meczem wydawało się, że zespół trenera Wojciecha Zdybla powalczy z sąsiadującym w tabeli MKS Kraśnik o wygraną. I mimo tego, że początek spotkania nie wskazywał na wysoką przegraną, Atomic, mimo dopingu sporej grupy kibiców, nie "urwał" rywalkom nawet jednego seta. Już na początku pierwszej partii zawodniczki obu drużyn zapewniły widowni sporą dawkę emocji. Żadna ze stron nie ustępowała, siatkarki odgrywały się "punkt za punkt". Tak było do pierwszej przerwy, na którą zamościanki schodziły z jednopunktową stratą (8:9). Niestety od tego momentu zaczęło się coś psuć w zamojskiej drużynie. Z zimną krwią wykorzystały to siatkarki z Kraśnika, które odskoczyły aż na osiem punktów (10:18). Atomic próbował odrabiać straty, jednak przegrał tego seta 15:25. Druga partia meczu rozpoczęła się podobnie do pierwszej. Obie drużyny grały zacięcie, doprowadzając do rezultatu 4:4. Od tego momentu powtórzyła się sytuacja z pierwszego seta. MKS Kraśnik zaczął wypunktowywać nasze siatkarki i wygrał z ogromna przewagą 25:7. Trzecia część spotkania wyglądała najlepiej w wykonaniu zawodniczek trenera Zdybla, które pokazały że potrafią grać w siatkówkę. Zamościanki nie ustępowały przeciwniczkom pod żadnym względem. Miały tylko jeden mały kryzys, w którym pozwoliły drużynie z Kraśnika zdobyć cztery punkty pod rząd (z 12:11 na 12:15). Szybko jednak naprawiły swój błąd doprowadzając do rezultatu 19:16. Od tego momentu Atomic zaczął grać bardziej nerwowo, mimo to zawodniczki walczyły bardzo ambitnie. Jednak trochę pechowo przegrały tą partię 24:26 i w efekcie cały mecz 0:3. - Szkoda, że mecz nie potoczył się po naszej myśli. Kibiców na naszych meczach jest coraz więcej, niestety nie idzie to w parze z naszą dobrą grą - podsumował trener Zdybel. Spotkanie z MKS Kraśnik było ostatnim tegorocznym występem siatkarek UKS Atomic, a także ostatnim rozegranym w tej fazie rozgrywek ligowych. Zamościanki zajęły ostatnią 5. lokatę w tabeli grupy A i na początku przyszłego roku zmierzą się w z dwoma ostatnimi zespołami z grupy B. UKS Atomic Zamość wystąpił w składzie: Klaudia Kowalska, Urszula Muzyczuk, Sylwia Podkościelna (kapitan), Agata Furlepa, Iga Lewicka (libero), Monika Garbacz, Klaudia Adamczuk, Paulina Rak, Monika Niedźwiecka, Natalia Smoleń Trener: Wojciech Zdybel Radosław Cieplak