O nielegalnym mięsie powiadomił policję powiatowy lekarz weterynarii w Tomaszowie Lubelskim. - Zostało znalezione podczas rutynowej kontroli przeprowadzonej w chłodni, której właściciel trudnił się handlem mięsem, ale w 2009 r. wyrejestrował tę działalność - poinformował rzecznik komendanta wojewódzkiego policji w Lublinie Janusz Wójtowicz. Ze wstępnej oceny służb weterynaryjnych wynika, że niektóre partie mięsa były przeterminowane, nie miały też oznaczeń producenta i kraju pochodzenia. Próbki mięsa pobrano do badań laboratoryjnych, które wykażą, czy jego spożycie mogło być niebezpieczne dla zdrowia. Policja zabezpieczyła mięso i dokumentację firmy. - Będziemy ustalali pochodzenie mięsa, a także dokąd było sprzedawane - dodał Wójtowicz. Właścicielowi chłodni, 48-letniemu mieszkańcowi Tomaszowa Lubelskiego, nie postawiono dotychczas żadnych zarzutów.