- Apelujemy do rolników o rozsądek i rozwagę podczas letnich prac polowych, jest to okres, w którym następuje nasilenie wypadków - powiedział w czwartek na konferencji prasowej okręgowy inspektor pracy w Lublinie Włodzimierz Biaduń. W ubiegłym roku w woj. lubelskim odnotowano ponad 3 tys. wypadków w rolnictwie, w tym 9 śmiertelnych. Było to prawie 10 proc. wypadków mniej niż w roku poprzednim. W pierwszej połowie tego roku było 1517 wypadków, w tym cztery śmiertelne. Około połowa urazów spowodowana była upadkami z wysokości, do wielu wypadków przyczynia się też niesprawność urządzeń technicznych oraz nieostrożne obchodzenie się z nimi. Zdaniem Biadunia bezpieczeństwo pracy w rolnictwie stopniowo się poprawia. Rolnicy dysponują coraz lepszym sprzętem, efekty dają też szkolenia. Obecnie w Lubelskiem sześciu inspektorów pracy wizytuje gospodarstwa rolne, udzielając rolnikom instruktaży. - Bardzo popularne stały się konkursy, w których bierze udział młodzież, świadomość młodych ludzi w zakresie bezpieczeństwa przy pracach w rolnictwie rośnie - dodał Biaduń. W tym roku pogoda sprzyja rolnikom, prace polowe rozkładają się w dłuższym czasie, mniej jest przy nich pośpiechu, który często sprzyja wypadkom - zauważył inspektor. W całym kraju w 2012 r. było ponad 22 tys. wypadków w rolnictwie, w tym 92 wypadki śmiertelne.