Jak powiedziała Anna Smarzak z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie, policjanci mieli informacje, że na targowisku przy ul. Ruskiej mogą być sprzedawane "podróbki" i obserwowali znajdujące się tam stragany z odzieżą. - Na jednym ze stoisk znaleźli takie ubrania. Koszulki sportowe, spodenki, bluzy dresowe, skarpety, czapki ze znakami różnych marek oferowała 63-letnia mieszkanka powiatu świdnickiego. Wygląd odzieży, jak i żądana cena wskazywały, że znaki towarowe tych produktów są podrobione - dodała Smarzak. Policjanci zabezpieczyli około tysiąca sztuk ubrań na stoisku, a kolejne 600 sztuk kobieta przechowywała w samochodzie dostawczym zaparkowanym niedaleko targowiska. Wartość zarekwirowanej odzieży oszacowano na ok. 170 tys. zł. 63-latka została zatrzymana. Policjantom powiedziała, że towar kupiła od nieznajomych osób w jednej z miejscowości pod Warszawą. Zapłaciła im po ok. 15 zł za sztukę. Po przesłuchaniu kobieta została zwolniona. Policja powiadomiła przedstawicieli poszkodowanych firm. Po ich potwierdzeniu, że znaki towarowe zostały podrobione, będą oni mogli złożyć wnioski o ściganie sprawców przestępstwa. Za wprowadzenie do obrotu produktów z podrobionymi zastrzeżonymi znakami towarowymi grozi kara do dwóch lat więzienia.