Chociaż "Art. Jazz Cafe" nie jest lokalem stworzonym do organizacji tego typu atrakcji, to jednak oryginalny klimat i przyjazna atmosfera, pozwalają przymknąć oko na brak miejsca, zarówno dla muzyków jak i publiczności. W ubiegły piątek swoje umiejętności zaprezentował młody zespół jazzowy - Night Session Quartet, który pomimo małego doświadczenia, swoją muzyką uświetniał już nie jedną imprezę w naszym regionie. O tym, iż nie jest to już kapela anonimowa, świadczy duża (jak na warunki lokalu) ilość sprzedanych biletów, które tego dnia kosztowały 10 zł. Night Session Quartet przyjechało do Zamościa w składzie: Marcin Darmochwał (saksofon), Maciej Boiski (gitara), Wojciech Szwugier (bas) oraz Piotr Skrzyński (perkusja). Zespół rozpoczął swój koncert wykonaniem kilku znanych standardów jazzowych, poddanych jednak własnej interpretacji i wzbogaconych o elementy improwizacji. Publiczność niejednokrotnie nagradzała brawami efektowne solówki poszczególnych muzyków. Po kilkudziesięciu minutach koncertu, zespół udał się na krótką przerwę, w trakcie której wszyscy zgromadzeni tego dnia w "Art Jazz Cafe" odśpiewali symboliczne "sto lat" basiście Night Session Quartet, który świętował swoje osiemnaste urodziny. Były życzenia, był szampan, lecz po chwili muzycy ponownie chwycili za instrumenty i koncertowanie rozpoczęło się na nowo. Piwnica "pod Rektorską" to jedno z nielicznych miejsc (żeby nie powiedzieć jedyne), gdzie można posłuchać muzyki na żywo, przy kuflu piwa. Ma się to jednak lada dzień zmienić, gdyż Pan Grzegorz Obst podsumowując koncert zdradził, iż kolejne tego typu imprezy będą odbywać się w nowym lokalu należącym do Jazz Clubu "Kosz". Właściciel "Art. Jazz Cafe" dodał także, iż Night Session Quartet to bardzo perspektywiczny zespół, który na pewno w przyszłości coś osiągnie. - Ci chłopcy na pewno w życiu do czegoś dojdą, lecz grając Jazz, raczej nie do pieniędzy. - zażartował Grzegorz Obst. - Wszyscy tutaj zgromadzeni, powinni cieszyć się, że za bilet zapłacili jedynie 10 zł. Następne ich koncerty będą kosztowały 50 zł. Tych muzyków na pewno jeszcze nie raz zobaczymy. Już mogę powiedzieć, że zostaną zaproszeni na najbliższy festiwal "Jazz na Kresach", który odbędzie się na Rynku Wielkim. - Po raz pierwszy zdarza się, aby wystąpił tutaj ktoś w dniu swoich 18 urodzin. Świętowaliśmy co prawda kiedyś 50 urodziny jednego z zaproszonych artystów, ale to całkiem inna bajka. - dodał nawiązując do 18 urodzin Wojciecha Szwugiera. Chyba po raz pierwszy w swojej krótkiej karierze, Night Session Quartet zostało zmuszone przez publiczność do podwójnego bisu. Muzycy na pewno nie byli na to przygotowani, lecz jazz to w końcu muzyka idealna do improwizacji, a ta, jak wszyscy się przekonali, nie jest obca zespołowi z Tomaszowa Lubelskiego. W następny piątek królować ma blues. Wszystkich, którzy mają ochotę miło rozpocząć weekend, serdecznie zapraszam. autor: Łukasz Papuda