- Prawo i Sprawiedliwość stawia na osobowości i indywidualności. Takim był ten klub dotychczas w radzie miasta. Ten klub idzie po zwycięstwo, będziemy starali się zdobyć bezwzględna większość w radzie miasta. Jest to plan bardzo ambitny, liczymy, że uda się go zrealizować - powiedział na konferencji prasowej wiceprzewodniczący zarządu regionu PiS, obecny przewodniczący rady miasta Piotr Kowalczyk. Na listach PiS będzie 62 kandydatów, wśród nich ponad 30 proc. to kobiety. Najwięcej w okręgu Czechów - Sławinek, tam połowa kandydatów to będą panie - podał Kowalczyk. Liderami list są doświadczeni samorządowcy PiS zasiadający obecnie w radzie miejskiej: Sylwester Tułajew, Zbigniew Targoński, Marek Jakubowski, Piotr Gawryszczak, Piotr Kowalczyk i Zdzisław Drozd. Na listach znajdą się przedstawiciele Prawicy RP, ROP, Prawicy Narodowej, KiK, UPR, LPR, ugrupowania Wolność i Praworządność Janusza Korwin-Mikke, a także lokalnych stowarzyszeń i grup społecznych. Kowalczyk powiedział, że niespełna 40 proc. kandydatów to członkowie PiS. Porównał skład list do samolotu, którego kadłub tworzą kandydaci Prawa i Sprawiedliwości, a skrzydła - członkowie innych ugrupowań. - Jesteśmy jedynym komitetem wyborczym, który będzie miał takie skrzydła potężne, my naprawdę potrafimy polecieć wysoko - powiedział. Kandydat PiS na prezydenta Lublina Lech Sprawka podkreślił, że wybór kandydatów na radnych daje gwarancje późniejszej dobrej współpracy w razie wyborczego sukcesu. - Jak wśród muszkieterów: jeden za wszystkich, wszyscy za jednego, taką drużynę będziemy prezentować w trakcie kampanii - powiedział Sprawka. Podczas poprzednich wyborów samorządowych PiS osiągnęło najlepszy wynik w Lublinie: ponad 30 proc. i wprowadziło 12 radnych do 31-osobowej rady miasta. PO dostała niespełna 30 proc. głosów i wprowadziła 11 radnych.