Jak poinformował Ireneusz Stromidło, rzecznik policji w Tomaszowie Lubelskim, rozpędzony samochód w niedzielę około godziny 2:00 nad ranem wjechał w idącą wzdłuż jezdni grupę nastolatków, "zanim doszło do wypadku kierowca stracił panowanie nad pojazdem na łuku jezdni". Mimo szybko podjętej akcji reanimacyjnej na miejscu zdarzenia, nie udało się uratować trójki nastolatków; dwóch chłopaków i jednej dziewczyny. Czwarta osoba - dziewczyna, z ciężkimi obrażeniami ciała trafiła do szpitala. Dwie osoby nie odniosły obrażeń. Kierowca zbiegł z miejsca wypadku. Na podstawie zeznań świadków policji udało się ustalić jego tożsamość, 20-latek, Tomasz S. został zatrzymany w domu rodzinnym. Mężczyzna był nietrzeźwy miał 1,8 promila w wydychanym powietrzu. Grozi mu do 15 lat więzienia.