- O nietrzeźwej lekarce w przychodni poinformowała policję w czwartek wieczorem anonimowa kobieta - powiedział oficer prasowy Komendy Policji w Świdniku Tomasz Dejer. Do przychodni pojechał patrol policji i podczas rozmowy z lekarką policjanci wyczuli od niej wyraźną woń alkoholu. Kobieta przewieziona została do Komendy Policji w Świdniku, gdzie przeprowadzono u niej badanie na zawartość alkoholu - miała 1,7 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Tego dnia ginekolog przyjmowała pacjentów w godz. 9-11 oraz od 16- 18. Lekarka powiedziała policjantom, że podczas całego dyżuru przyjęła trzy pacjentki. "Została zwolniona do domu. Będzie przesłuchana, jak wytrzeźwieje - dodał Dejer. Świdniccy policjanci sprawdzają, czy lekarka nie naraziła pacjentów na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Grozi za to kara do trzech lat więzienia.