Mężczyzna wykorzystywał do leczenia sprzęt, który nie spełniał podstawowych wymogów higienicznych. 45-latek trafił do policyjnego aresztu. Za swoje postępowanie odpowie przed obliczem prokuratora. 45-latek wykonywał zabiegi, sadzając swoich pacjentów na zwykłym domowym fotelu. Ponadto do zabiegów dentystycznych wykorzystywał medykamenty, które w znacznej części pochodziły zza wschodniej granicy. Policjanci ustalili, że 45-latek sam przywoził je ze swojego kraju, mimo że na terenie Polski są one niedopuszczone do obrotu.